Czytasz i zostawiasz komentarz? Chcesz powiadomień? Zostaw link do Siebie np. na Twitterze (mój: @PolandLiam :) ).
***Z
perspektywy Liama***
Siedzieliśmy
całą piątką w salonie i graliśmy w Playstation, ale ja byłem zajęty pisaniem..
Domyślacie się z kim?
- HALO!
Ziemia i pięknycudownyniewiemcojeszczemożnadodaćbojestemnajlepszy Louis do
Liama! – wszyscy wybuchli śmiechem, a on machał mi przed telefonem, w który byłem zapatrzony, ręką.
- Z kim
tak piszesz? – zaciekawił się Hazza. –
POKAŻ!
Próbował
wyrwać mi telefon z ręki, przygniatając mnie, ale ja mocno trzymałem, więc
zaczął dla zabawy uderzać mnie w głowę.
- Hazza,
zostaw Liama! – Zayn odpychał go rękami, a później przytulił moją głowę i
zakrył ją rękami, aby wredny Harry do niej nie dotarł.
- Liam? – spytał Niall. – Coś ostatnio rozkojarzony jesteś. Czyżbyś pisał.. no nie wiem… z Dan? – uśmiechnął się tryumfująco, widząc moją minę, że zgadł.
Skąd on to wie? Przed nim nic się nie
ukryje. Niall zawsze rozszyfruje kto mu zjadł jego ulubione żelki… i nie tylko.
Ale jak widzę także pozna kto kłamie, kto coś ukrywa… Wiecie co? W sumie mieć
takiego przyjaciela to skarb!
- Dobra…
Wygraliście. UMÓWIŁA SIĘ ZE MNĄ! LEPIEJ?! – krzyknąłem na cały dom z szerokim
uśmiechem.
- Nareszcie!
Wiedzieliśmy! - krzyczeli wszyscy – No
Liam, gratulacje! – zaczął Hazza- taka ładna dziewczyna, że sam chciałbym ją
schrupać!
- HAROLD! –
wydarliśmy się na niego i zaczęliśmy go gonić.
***Z
perspektywy Rox***
Gadałam z
Dan. Była jakaś dziwna.. taka podniecona
Coś się musiało zdarzyć. I chyba wiem
co.. albo lepiej kto!
Zaczęłam być
głodna.
Poszłam z
nadzieją do kuchni, że znajdę coś tam lekkiego.
O tak! Piętka chleba i pół szklanki
wody.. Wystarczy!
Zjadłam
wszystko i od razu udałam się do łazienki w
celu zwrócenia jakże porządnego obiadu. Włożyłam dwa palce do ust i pozbyłam
się wszystkiego z żołądka. Wtem ktoś uchylił drzwi do łazienki.
***Z
perspektywy Zayna***
Gdzie jest mój telefon? Gdzie Nialler
go wziął? O, jest! Leży z boku kanapy pod poduszką. Zabiję go! On wszędzie je
rozsiewa! Ale teraz to się nie liczy, bo muszę zacząć… działać?
Wybrałem
numer do Rox.
Dupa… nie odbiera.
Więc jak to ja: przez ‘przypadek’ do
niej zaglądnę i powiem, że zostawiła u mnie coś.. tylko co?
- ZAAAYN! –
zawołał Louis
- COOO
CHCEEESZ ? – u nas w domu zawsze wszyscy krzyczą, bo nie chce się nikomu do tej
drugiej osoby podejść.
- Rox
zostawiła bluzkę – o dziwo pojawił się obok mnie.
BINGO!
- Jasne
zwrócę jej – szybko wyrwałem odzienie z jego rąk i wybiegłem jak torpeda z
domu.
Zostawiłem
Louisa z szeroko otwartymi oczami i kpiącym uśmieszkiem.
Z
perspektywy Louisa
Coś mi się zdaje, że ten o to milord
kręci z niewiastą Rox…
No i jak
zwykle wpadłem na genialny pomysł..
Nie, nie ja się wcale nie chwalę ☺.
- ZEBRANIE
RODZINNE! – krzyknąłem i udałem się do salonu, gdzie reszta powoli się
schodziła, marudząc: „O, nie! Znowu”.
W salonie
znaleźli się: Niall, Harry i Els... Boska Els….
No tak... Liam i Zayn ‘GDZIEŚ’
pobiegli..
- No więc
Droga Familio:
Zayn’owi
spodobała się Rox, a Liam’owi Danielle. To na tyle.
- Ale ty
masz zapłon Lou! – krzyknął Hazza
- Przecież
to było wiadome z kilka dni temu – poparła go moja dziewczyna.
- No
właśnie. Nie jestem jednak pewny co do Rox, ale wiem, że Zayn do niej tak. Mogę
już ość? Głodny jestem! – jak zwykle Niall wypowiedział się najdłużej i jak
zwykle dokończył ją tematem o jedzeniu.
No.. To tyle z mojego ‘genialnego’
planu i pomysłu.. Wszyscy mnie zbesztali.. No trudno.
***Z
perspektywy Zayna***
Stałem już
pod domem Rox. Nie zadzwoniłem do niej bo chciałem jej zrobić.. no ten…
niespodziankę.
Podniecony i podekscytowany zapukałem do drzwi, ale ,jak na złość, nikt ich nie otwierał. Wkurzony pociągnąłem za klamkę i się uchyliły. W przedpokoju było ciemno, ale JEJ buty leżały na ganku, więc zapewne była. Zdjąłem własne i poszedłem rozglądać się po domu, który był mały, ale za to przytulny. Usłyszałem dziwny dźwięk dochodzący z łazienki. Drzwi były uchylone, więc tam zajrzałem i zobaczyłem Rox 'przytuloną do kibelka’.
Podniecony i podekscytowany zapukałem do drzwi, ale ,jak na złość, nikt ich nie otwierał. Wkurzony pociągnąłem za klamkę i się uchyliły. W przedpokoju było ciemno, ale JEJ buty leżały na ganku, więc zapewne była. Zdjąłem własne i poszedłem rozglądać się po domu, który był mały, ale za to przytulny. Usłyszałem dziwny dźwięk dochodzący z łazienki. Drzwi były uchylone, więc tam zajrzałem i zobaczyłem Rox 'przytuloną do kibelka’.
- Zayn?! –
odwróciła się gwałtownie wycierając usta ścierką – Co ty TU robisz?
- No… Bo… Ten… Zostawiłaś… No… Bluzkę.. I..
Ten.. Chciałem zwrócić.
Uff.. dokończyłem jakże ‘składną’
rozmowę.
Dziewczyna
opłukała usta wodą i odebrała ode mnie bluzkę.
- Dzięki za
nią.. Ale teraz powinieneś już pójść.. Jestem zajęta.
- OK..
Rozumiem, ale czy wszystko w porządku? – spytałem.
- Tak wszy…
Rox nie
dokończyła wypowiedzi, bo upadłaby, gdym jej nie złapał.
Kurwa. Zemdlała.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Przepraszam, ze tak późno dodaję ten rozdział --> ale wiecie koniec roku trzeba WSZYSTKO poprawiać -,- ... No ale jest już kolejny rozdział :D !
Jeśli są jakieś błędy to przepraszam, ale pisałam go szybko i szczerze mi się nie podoba :c ...
To.. tyle ☺
10 komentarzy = IX rozdział
Enjoy ♥
podoba mi się! ♥ x ~ @Karolina_691D_
OdpowiedzUsuńNastępny!!!! ~Oluszka xoxo
OdpowiedzUsuńSuper!!! Kocham <3! Następny!!! /Horan'owa
OdpowiedzUsuńDodawaj następny szybciej niż ostatnio a poza tym super!!! Ploooooooose szybciej *.*
OdpowiedzUsuńCo z ta Rox sie dzieje? Dlaczego to robi? ! Genialny rozdział:)
OdpowiedzUsuńCzemu Rox to robi? Może Zayn będzie tym, który jej pomoże z tego wyjść?
OdpowiedzUsuńLiam i Danielle ♥
Jestem ciekawa co będzie na randce. :>
http://theway-i-feel.blogspot.com/
Jest super, naprawde <3 fajne dalas tez gify :3 Mam nadzieje, ze Zayn jak sie dowie prawdy o Rox to jej nie zostawi :o Napewno nie :* czekam na ciag dalszy ! I nie przejmuj sie, ze dlugo nic nie dawalas, ja tez nie publikowalam nic przez 2 tyg bo nie bylo czasu- szkola -,- Pozdrawiam i zycze weny :* @take_you_there
OdpowiedzUsuńZajebiste.!!! .;***. Biedna Rox .;/.
OdpowiedzUsuńAle nasz bohater Zayn ją uratuje.!!.xd.
Ja nie będę przynudzać.
Pozdro .:*.
Aduu...<333.
PS. Sorry że taki krótki ale z komórki pisze.:D
Rozdział jest super, już nie mogę doczekać się kolejnego. Posiedzenia w poprawiania ocen ;-)
OdpowiedzUsuńJeeeej, genialny.
OdpowiedzUsuń10 komentarz, czekamy na kolejny ♥
@imuglyandfuck
Jest super :***
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta:-)
W końcu jest już ponad 10 komci xdxd
----------------
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com----> zapraszam :-)